Rozliczanie kierowców po Pakiecie Mobilności: Rewolucja w delegacjach i nowe zasady wynagradzania
Motoryzacja Porady

Rozliczanie kierowców po Pakiecie Mobilności: Rewolucja w delegacjach i nowe zasady wynagradzania

wrz 2, 2025

Wprowadzony przez Unię Europejską Pakiet Mobilności to jedna z największych zmian w przepisach dotyczących transportu drogowego ostatnich dekad. Zmienił on fundamentalnie zasady rozliczania kierowców w transporcie międzynarodowym, kładąc kres prostym, ryczałtowym delegacjom i wprowadzając wymóg naliczania wynagrodzenia w oparciu o płacę minimalną obowiązującą w krajach, przez które przejeżdża kierowca. Dla firm transportowych oznacza to konieczność adaptacji do nowych, skomplikowanych procedur i inwestycję w precyzyjne narzędzia do rozliczeń.

Koniec starych zasad: Definicja delegacji uległa zmianie

Przed wejściem w życie Pakietu Mobilności, praca kierowcy w transporcie międzynarodowym była często traktowana w całości jako delegacja służbowa. W praktyce oznaczało to wypłatę diet i ryczałtów za nocleg, które stanowiły dużą część wynagrodzenia, często zwolnioną ze składek ZUS. Nowe przepisy w znacznym stopniu ograniczyły tę praktykę.

  • Nowa definicja: Obecnie praca kierowcy jest traktowana jako delegacja tylko wtedy, gdy jest on w danym kraju przejazdem i nie wykonuje w nim czynności załadunku/rozładunku. W pozostałych przypadkach, czyli gdy kierowca wykonuje pracę w innym kraju UE, musi otrzymać wynagrodzenie zgodne z zasadami płacy minimalnej w tym kraju, a nie ryczałty i diety.

Wprowadzenie płacy minimalnej: Skomplikowane rozliczenia w praktyce

Nowe przepisy wymagają od przewoźników rozróżnienia czasu pracy kierowcy w oparciu o terytorium. Oznacza to, że za każdy przejazd przez terytorium obcego kraju, na którym kierowca podlegał pod regulacje płacy minimalnej, pracodawca musi naliczyć i wypłacić odpowiednie wynagrodzenie.

  • Podstawa prawna: Wymóg ten wynika z dyrektywy o pracownikach delegowanych. Choć transport drogowy miał z tego wyjątki, Pakiet Mobilności uszczelnił przepisy i wprowadził precyzyjne zasady, które mają na celu wyrównanie konkurencji na europejskim rynku.
  • Wyzwania techniczne: Wymaga to gromadzenia precyzyjnych danych z tachografów cyfrowych. System rozliczeń musi analizować, ile czasu kierowca spędził w każdym kraju, w jakich godzinach i jakie czynności wykonywał. Jest to niemożliwe do wykonania ręcznie, co zmusza firmy do inwestowania w zaawansowane oprogramowanie.

Co to oznacza dla firm transportowych?

  1. Wzrost kosztów pracy: Płaca minimalna w wielu krajach UE jest znacznie wyższa niż ryczałty wypłacane dotychczas w ramach delegacji, co bezpośrednio przekłada się na wyższe koszty zatrudnienia kierowców.
  2. Konieczność precyzyjnego ewidencjonowania: Każda minuta pracy kierowcy w obcym kraju musi być udokumentowana, a dane z tachografu muszą być podstawą do wyliczeń. Błędy w ewidencji mogą skutkować wysokimi karami.
  3. Wymóg specjalistycznego oprogramowania: Ręczne rozliczanie jest praktycznie niemożliwe. Firmy muszą korzystać z oprogramowania, które automatycznie analizuje dane z tachografu i generuje odpowiednie rozliczenia, uwzględniając różne stawki w poszczególnych krajach.

Porada dla przewoźników: Aby sprostać nowym wyzwaniom, należy postawić na automatyzację procesów. Inwestycja w oprogramowanie do rozliczania kierowców, które jest na bieżąco aktualizowane pod kątem zmian prawnych, to klucz do uniknięcia kar i zapewnienia przejrzystości rozliczeń. Prawidłowe wdrożenie Pakietu Mobilności to nie tylko obowiązek prawny, ale także element budujący zaufanie w relacji z kierowcą, co w dzisiejszej branży jest na wagę złota.